Kanon lektur szkolnych, choć tak potrzebny, kojarzy się często z przymusem, oceną i nudą. Z anachronicznym językiem i starymi wzorcami. Z kluczem, który premiuje standardowe odpowiedzi. Jak jednak stworzyć przestrzeń do dialogu, gdzie na podstawie lektur, można rozmawiać o własnych emocjach i świecie? Jak docenić pamięć, tradycję i wspólny język kultury w książkach i dostrzec w nich szansę nowego, świeżego odczytania?
Projekt edukacyjny „Sienkiewicz, do domu” zderza szkolne absurdy z potrzebą odpoczynku, krytycznego myślenia i… wspólnej zabawy. Aktorzy i pedagożka teatralna wciągają widzów w lekcję bez ocen, ławek i kluczy odpowiedzi – rozmowę o tym, co naprawdę nie gra w kanonie lektur szkolnych. To również niepozbawiony humoru manifest uczniów, rodziców i nauczycieli, którzy mają dość recytowania „co autor miał na myśli” – i wreszcie chcą powiedzieć, co mają na myśli właśnie oni.
